Od września wiele rodziców posłało swoje pociechy do przedszkoli i żłobków. Po przejściu często nerwowej rekrutacji zazwyczaj cieszymy się, że dziecko dostało się do danej placówki. Badamy warunki lokalowe, to czy placówka ma własny plac zabaw i jakie zapewnia zajęcia dodatkowe. Rozmawiamy z opiekunami i dyrekcją o planie dnia i adaptacji. Jednak wciąż zbyt rzadko interesujemy się umową, jaką przyjdzie nam podpisać. Zdarza się, że wielu rodziców nawet nie przeczyta dokładnie i nie przeanalizuje umowy z placówką oraz jej regulaminu. To błąd!
Jako prawniczka zdecydowanie zwracam uwagę wszystkim moim Klientom, że każdą podpisywaną umowę należy uważnie przeczytać i – w przypadku, gdy mamy jakiekolwiek wątpliwości co do jej treści – skonsultować ją z prawnikiem przed podpisaniem.
W stosunkach łączących rodziców dziecka z placówką opiekuńczą, rodzice są konsumentami, czyli stroną słabszą, chronioną prawem. Podmiot prowadzący placówkę – czy to publiczną czy prywatną – jest zobowiązany przestrzegać wszelkich praw wynikających z ochrony konsumentów.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeanalizował kilkaset umów przedszkoli niepublicznych i po ich analizie przygotował raport, z którego płynął smutny wniosek: ponad 80% umów zawierała nieprawidłowości, w szczególności klauzule niedozwolone, uderzające w prawa konsumentów.
W tym artykule chciałabym Wam przedstawić grupy postanowień umownych, jakie nie powinny się znaleźć w Waszych umowach z placówkami, gdyż są one klauzulami niedozwolonymi, a następnie przedstawię strategię, co zrobić, jeśli w zaproponowanej przez placówkę umowie znajdzie się jakaś klauzula niedozwolona.
Wypowiedzenie umowy i zmiana istotnych warunków umowy.
Przede wszystkim najczęściej stosowanymi klauzulami niedozwolonymi w umowach z placówkami opiekuńczymi są te, które dotyczą jednostronnego wypowiedzenia umowy ze skutkiem natychmiastowym oraz jednostronnej zmiany istotnych warunków umowy.
I tak, postanowienie umowne wykluczające możliwość przedterminowego rozwiązania umowy, jest klauzulą niedozwoloną [nr 5646 w rejestrze klauzul niedozwolonych], a więc jako konsumenci możemy wypowiedzieć umowę w każdym czasie, z zachowaniem okresu wypowiedzenia.
Z drugiej strony jednak rozwiązanie umowy nie może nastąpić bez wcześniejszego wezwania rodziców do uregulowania należności w wyznaczonym terminie i nie ma możliwości wykreślenia dziecka z listy przedszkolaków czy nieprzyjęcia do placówki automatycznie w przypadku braku płatności. A zatem zastrzeżenie w umowie, że zaleganie z uiszczeniem czesnego lub innych opłat powoduje skreślenie z listy przedszkolaków jest klauzulą niedozwoloną [nr 726, 754, 1028 w rejestrze klauzul niedozwolonych].
Umowa nie może być również rozwiązana automatycznie w sytuacji, gdy zaistnieją bliżej niesprecyzowane okoliczności, np. „naruszenie zasad harmonijnej współpracy z placówką i innymi rodzicami”. Umowy powinny różnicować przypadki, gdy do ich naruszenia doszło z winy rodziców od tych, gdy ich naruszenie było wynikiem okoliczności nieobciążających żadnej ze stron umowy. Rodzice powinni mieć też w takiej sytuacji możliwość do rozwiązania umowy na wypadek nienależytego wywiązywania się z niej przez prowadzących przedszkola, aby nie była naruszona równowaga stron umowy.
Poza tym, co istotne z finansowego punktu widzenia, każda zmiana kosztów [opłat czy czesnego] musi wynikać z umowy i nie może być jednostronną, tak więc zastrzeżenie jednostronnej zmiany w wysokości opłat zawartych w umowie i regulaminie jest niedozwolone [nr 5669 w rejestrze klauzul niedozwolonych]. Każda zmiana wysokości opłat powinna być potwierdzona aneksem do umowy podpisanym przez obie strony.
Opłaty pobierane za okres nieobecności dziecka w placówce.
Drugą, nawet istotniejszą kwestią z punktu widzenia rodziców, są opłaty oraz kwestia ich pobierania za okres nieobecności dziecka w placówce.
W swoich kontrolach Prezes UOKIK wielokrotnie wnosił zastrzeżenia do postanowień uprawniających placówki do naliczania czesnego w całości lub części za okresy, w których placówka była nieczynna. Dotyczyło to w szczególności okresów wakacyjnych jak i okresów, w których placówka była nieczynna z innych przyczyn. W przypadku, gdy placówka w wakacje jest czynna, wówczas zasadne jest pobieranie czesnego niezależnie od ilości dni, w których dziecko uczęszczało do placówki, jednak brak jest podstaw do obciążania konsumenta kwotą czesnego za okres, gdy przedszkole jest nieczynne i w związku z tym nie realizuje usługi. Wszelkie zastrzeżenia umowne obciążające rodziców czesnym w czasie, gdy placówka nie świadczy usługi Prezes UOKIK uznał za naruszające klauzulę generalną, zawartą w art. 385[1] §1 kodeksu cywilnego jako sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszające interesy konsumentów oraz za niedozwolone postanowienie umowne, o którym mowa w art. 385[3] pkt 22 kodeksu cywilnego.
Wszystkie postanowienia umowne uprawniające przedszkole do naliczania stawki żywieniowej za okres, w którym dziecko nie uczęszcza do placówki, uznane zostały również za naruszające art. 3851 §1 kodeksu cywilnego i jednocześnie sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszające interesy konsumentów oraz za niedozwolone postanowienie umowne. Placówka posiadająca na początku dnia informację o faktycznej liczbie dzieci, powinna zaplanować odpowiednią ilość posiłków.
Również zastrzeżenie umowne, że w przypadku wypowiedzenia umowy wpisowe oraz czesne zapłacone nie podlegają zwrotowi są również klauzulami niedozwolonymi [nr 1297, 2237, 2366 w rejestrze klauzul niedozwolonych], gdyż przedszkole nie może pobierać opłaty za usługę, która nie jest realizowana.
Odsetki za opóźnienia w płatnościach
Placówki często próbują pobierać zawyżone odsetki karne za brak opłacenia czesnego w terminie. Samo prawo pobierania odsetek ustawowych za opóźnienie w płatności jest oczywiście prawem placówki, jednak już nie jest nim zawyżona wysokość odsetek [np. 5 zł za dzień albo 1 zł za dzień opóźnienia – należy stosować odsetki ustawowe zgodnie z kodeksem cywilnym [nr 791, 1016, 1247 w rejestrze klauzul niedozwolonych].Placówki często próbują pobierać zawyżone odsetki karne za brak opłacenia czesnego w terminie. Samo prawo pobierania odsetek ustawowych za opóźnienie w płatności jest oczywiście prawem placówki, jednak już nie jest nim zawyżona wysokość odsetek [np. 5 zł za dzień albo 1 zł za dzień opóźnienia – należy stosować odsetki ustawowe zgodnie z kodeksem cywilnym [nr 791, 1016, 1247 w rejestrze klauzul niedozwolonych].
Uzależnienie zawarcia umowy od zawarcia innej umowy
Niejednokrotnie zawarcie umowy o przyjęcie dziecka do placówki jest uzależnione od zawarcia innej umowy. Takie uzależnianie wykonania umowy od wyrażenia zgody na dodatkową usługę, niezwiązaną bezpośrednio z realizacją kontraktu [np. zajęcia dodatkowe], jest niezgodne z prawem. Oznacza to, że zgody takiej po prostu nie ma.
Częstą złą praktyką jest uzależnienie podpisania umowy od wyrażenia zgody na rozpowszechnianie wizerunku dziecka – w takim przypadku rozpowszechnianie to odbywa się bezprawnie i przysługują roszczenia ochronne.
Każda zgoda na publikację zdjęć dziecka musi być osobna – niezależna od umowy – i całkowicie nieobowiązkowa.
Również przekazanie praw autorskich do prac stworzonych przez dziecko wymaga podpisania osobnej umowy, która nie może być obowiązkową częścią umowy o przyjęcie dziecka do placówki.
Odpowiedzialność placówki.
Wszelkie zapisy umowy, z których wynikałoby ograniczenie odpowiedzialności placówki – są nieważne. To na podmiotach prowadzących spoczywa odpowiedzialność za wykonanie umowy z należytą starannością, wobec czego zapis np. za szkody dokonane przez dzieci w mieniu przedszkola odpowiadają materialnie rodzice lub prawni opiekunowie dzieci stanowi klauzulę niedozwoloną.
Niedozwolone są wszelkie zapisy ograniczające odpowiedzialność podmiotów prowadzących placówkę w każdym zdarzeniu przedszkolnym/żłobkowym.
Godziny pobytu w placówce
Wychowanie przedszkolne dla dzieci nie objętych rocznym przygotowaniem przedszkolnym jest nieobowiązkowe, a również w przypadku obowiązkowego przygotowania przedszkolnego dla dzieci 6-letnich przepisy nie wymagają, aby dziecko było obecne jakąkolwiek ilość godzin w placówce. Przepisy prawa określają tylko liczbę godzin, w czasie których organ prowadzący zapewnia bezpłatne nauczanie, wychowanie i opiekę, ale żadna regulacja nie wymaga, aby dziecko faktycznie było przez cały ten czas obecne w przedszkolu czy żłobku.
Dlatego też wszelkie zapisy umowy lub regulaminu, z których wynikałoby, że nieobecności dziecka albo spóźnienia mogą powodować jakieś niekorzystne skutki [w tym kary umowne, wydalenie z placówki itd.] są niezgodne z prawem [nr 850, 774 w rejestrze klauzul niedozwolonych].
Inne
Co do zasady postanowienia umów nie mogą naruszać interesów rodziców, czyli konsumentów, ani przyjętych w obrocie prawnym dobrych obyczajów. Za niedopuszczalny został również uznany przez prezesa UOKIK zapis, z którego wynikało, że po każdej nieobecności dziecka trwającej dłużej niż siedem dni, rodzice są zobowiązani przedłożyć zaświadczenie lekarskie o możliwości przebywania dziecka w grupie.
Pomoc dla konsumentów
Co ma zrobić rodzić, jeśli jego umowa z placówką zawiera niedozwolone klauzule umowne?
Przede wszystkim proponuję podjąć mediację, rozmawiać, zwrócić się do przedsiębiorcy prowadzącego placówkę i poprosić o usunięcie takiej klauzuli z umowy, a także o ewentualne przeanalizowanie umowy z rzecznikiem praw konsumentów. Z reguły właściciele placówek nie zdają sobie sprawy, z tego, że jakimś zapisem naruszają prawo. Dlatego też warto w pierwszej kolejności polubownie porozmawiać o danym zapisie, który naszym zdaniem jest niezgodny z prawem.
Jeśli takie działanie nie przyniesie rezultatu, wówczas możemy podpisać taką umowę [ostatecznie zależy nam na tym, aby dziecko uczęszczało do placówki], a jednocześnie zwrócić się do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o zbadanie, czy wskazane przez nas wątpliwe zapisy nie stanowią klauzul niedozwolonych. Wówczas UOKIK podejmie właściwe kroki, przeprowadzi kontrole i wezwie do zmian umowy.
Możemy również wystąpić na drogę sądową, wnieść pozew w postępowaniu przeciwko placówce o ustalenie, że konkretne postanowienie stanowi klauzulę niedozwoloną.
Ostatecznie konsument może nie zastosować się do takiego abuzywnego postanowienia umowy [czyli do takiej klauzuli niedozwolonej], powołując się na nieskuteczność, a w razie wytoczenia przez przedsiębiorcę powództwa opierającego się na rzekomym niewykonaniu obowiązków kontrahenta, konsument może żądać oddalenia powództwa.
W każdym przypadku pojawienia się problemów związanych z zawarciem i realizacją umowy z placówką, rodzice mogą liczyć na pomoc powiatowych i miejskich rzeczników konsumentów czy organizacji pozarządowych – Federacji Konsumentów, Stowarzyszenia Konsumentów Polskich.
Bezpłatne porady udzielane są między innymi pod numerem telefonu 0 800 800 008.
Bibliografia, spis przepisów, przydatne linki:
Rejestr Klauzul Niedozwolonych
UOKIK Aktualności (Przedszkole trudny wybór)
- art. 5, 58 i 353¹, 384, 385[1], 385[3] ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (tekst jedn.: Dz.U. z 2016 r. poz. 380),
- art. 6 ust. 1 pkt 1 i 2, art. 14 ust. 5 pkt 1, art. 14 ust. 6 w zw. z art. 67a ust. 3 ustawy z 7 września 1991 r. o systemie oświaty (tekst jedn.: Dz.U. z 2015 r. poz. 2156 ze zm.),
- art. 4 pkt 1 lit. a, art. 24, 26 ustawy z 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (tekst jedn.: Dz.U. z 2015 r. poz. 184).
W pierwotnej wersji artykuł ukazał się na stronie Fundacji Matecznik.