<strong>Prawo dziecka </strong> do poznania swojej tożsamości

Prawo dziecka do poznania swojej tożsamości

<strong>Prawo dziecka </strong> do poznania swojej tożsamości

Prawo dziecka do poznania swojej tożsamości

Wśród praw dziecka i praw człowieka w ogólności, znajduje się prawo do tożsamości. Na pytanie „kim naprawdę jesteśmy?” odpowiadamy sobie całe życie. Aby znaleźć odpowiedź na to pytanie sięgamy wgłąb siebie, szukamy jej w naszych doświadczeniach od samego dzieciństwa, ale także w charakterze naszych rodziców i dziadków, w ich doświadczeniach i przeżyciach, które w różny sposób nam przekazali. Czasem są to pozytywne doświadczenia a innym razem traumy, które czasem przekazywane są z pokolenia na pokolenie. Kultura, w której się wychowujemy, ale także ta w której wychowywali się nasi rodzice i dziadkowie i wszystkie aspekty ich życia w jakimś stopniu kładą się cieniem na naszym i dlatego podróż aż do pnia drzewa genetycznego, jest jednym z praw każdego człowieka i, co ważniejsze, każdego dziecka.

Tożsamość to świadomość siebie, zespół cech pozwalających zidentyfikować daną osobę, ale także w odniesieniu do społeczności – świadomość wspólnych cech i poczucie jedności z większą grupą [za: sjp.pwn.pl]. W prawie dziecka do tożsamości mieści się, między innymi: prawo do poznania swojego pochodzenia biologicznego, poznania swojego drzewa genealogicznego, swoich korzeni, kultury i języka swoich przodków. To prawo człowieka jest uznawane za dobro osobiste. 

Dobra osobiste [określone w kodeksie cywilnym] mają katalog otwarty, zaś prawo do poznania swojej tożsamości wywodzone jest z ludzkiej godności. Człowiek na każdym etapie życia ma prawo do rozwoju swojej osobowości. Jednak to właśnie w dzieciństwie i nastolęctwie wyjątkowo ważnym prawem małego człowieka jest prawo do odkrycia swojej tożsamości, które pomaga w rozumieniu swojej osoby oraz w prawidłowym rozwoju osobowości.

Poznanie swojej tożsamości biologicznej i genetycznej ma znaczenie nie tylko dla budowania świadomości, systemu wartości i rozwoju dziecka, ale też z medycznych względów, np.: z uwagi na potencjalne schorzenia genetyczne, diagnostykę, leczenie, transfuzje, przeszczepy czy inne zabiegi. Dlatego też jest uznawane od lat za podstawowe prawo małego człowieka.

Zgodnie z art. 7 ust. 1 Konwencji o prawach dziecka- niezwłocznie po narodzinach zostanie sporządzony akt urodzenia, zaś prawem dziecka od momentu urodzenia jest otrzymanie imienia, uzyskania obywatelstwa oraz, jeśli to możliwe, do poznania swoich rodziców i pozostawania pod ich opieką. 

Warto wspomnieć o tym, że Polska ratyfikowała Konwencję o prawach człowieka w dniu 7 czerwca 1991 r., jednak z pewnymi zastrzeżeniami i własną interpretacją niektórych przepisów. Jednym z zastrzeżeń wniesionych przez polską stronę jest właśnie prawo dziecka do poznania własnej tożsamości biologicznej. Strona polska wbrew tekstowi konwencji, nie przyznawała dziecku przysposobionemu prawa do ustalania danych rodziców naturalnych. Polska wycofała się z tego zastrzeżenia z dniem 4 marca 2013 roku i od tego czasu każde dziecko, również przysposobione, ma prawo do poznania swojej tożsamości biologicznej i do poznania swojego pochodzenia.

Już od samego urodzenia prawidłowe ustalenie stanu cywilnego dziecka ma podstawowe znaczenie – zarówno dla ochrony niemajątkowych praw małego człowieka takich jak prawo do własnej tożsamości biologicznej, istnienie więzi osobistej z rodzicem naturalnym i jego rodziną, ale i majątkowych praw dziecka dotyczących alimentacji czy dziedziczenia. Należy również pamiętać o prawie dziecka oraz jego rodzica do ochrony życia rodzinnego, gwarantowanego w art. 47 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej [wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 28 kwietnia 2003 r., K 18/02, OTK-A 2003/4/32].

Prawo małego człowieka do pełnej wiedzy o swoim pochodzeniu

W kontrze do prawa dziecka do poznania swojej tożsamości biologicznej stoi prawo rodziców (adopcyjnych czy tych, których dziecko zostało poczęte z użyciem komórek jajowych/plemników dawców) do zachowania tajemnicy. Tajemnica przysposobienia również jest dobrem chronionym – jako dobro osobiste zarówno przysposobionego dziecka, rodziców adopcyjnych, jak i rodziców biologicznych. Jednak, jak wskazuje literatura i orzecznictwo w podobnych sprawach, poznanie własnej tożsamości biologicznej jest w tym przypadku istotniejsze. Oczywiście spory w doktrynie istniały od dawna, jednak od roku 2013 nie ma już wątpliwości, że prawo dziecka do poznania swojej tożsamości biologicznej ma pierwszeństwo przed tajemnicą przysposobienia. Natomiast [i to jest tu bardzo istotne] to rodzice adopcyjni podejmują decyzję, w którym momencie i w jaki sposób przekazać dziecku tę informację. Oczywiście, z punktu widzenia dobra dziecka najważniejsze jest to, by przekazywać takie delikatne informacje w odpowiedni sposób, biorąc pod uwagę jego psychikę i stopień rozwoju oraz wrażliwości. 

Prawa dziecka do odkrycia tajemnicy

Prawem dziecka przysposobionego jest możliwość wglądu w swój pierwotny akt urodzenia, jednak dopiero po osiągnieciu pełnoletności. Jest ono jedyną osobą, która ma do tego prawo, gdyż akt ten jest utajniony, przechowywany w specjalnym sejfie, do którego nie mają dostępu szeregowi pracownicy urzędu stanu cywilnego i niedostępny dla nikogo. Jedynie sąd może zażądać wglądu w ten akt oraz właśnie przysposobione dziecko, gdy osiągnie pełnoletność. 

W Polsce obecnie znajduje się 69 „okien życia”, które powstawały od 2006 roku. Od tego czasu w oknach życia znaleziono ponad 110 dzieci. W 2015 roku Komitet Praw Dziecka ONZ wezwał Polskę do zakazania korzystania z okien życia i wzmocnienie alternatywnych rozwiązań nienaruszających praw małego człowieka wynikających z art. 6-9 i 19 Konwencji o prawach dziecka, np. anonimowego porodu w szpitalu. Między innymi właśnie z powodu tego, że idea „okien życia” całkowicie odziera pozostawione w nim dziecko z prawa do tożsamości, obywatelstwa, nazwiska, stosunków rodzinnych i to przy pełnej akceptacji państwa – Komitet Praw Dziecka bardzo je krytykuje jako instytucje nie gwarantujące dziecku zachowania jego prawa do poznania tożsamości biologicznej.

Ja osobiście stykam się z rodzicami adopcyjnymi i różnymi podejściami do prawa do tożsamości dzieci adopcyjnych – od takiego, w którym rodzice właściwie od początku rozmawiają z dziećmi o przysposobieniu oraz o ich biologicznych pochodzeniu i nie ma w tym żadnej tajemnicy – do takiego, że rozmowa na ten temat jest odkładana na czas, gdy dziecko skończy osiemnaście lub szesnaście lat. 

Jeśli chodzi o dzieci poczęte z komórek dawcy za pomocą procedury in vitro – rodzice bardzo często rodzice wolą ukryć ten fakt przed dzieckiem. 

Oprócz tego spotykam się też zaskakująco często z matkami, które nie chcą wyjawić nikomu tożsamości ojca, który w akcie urodzenia figuruje jako „nieznany”, jak i takimi, które korzystały z banku nasienia i samotnie wychowują dzieci. Pracowałam także z dorosłymi, którzy szukali drogi prawnej do poznania swoich biologicznych rodziców. 

Są to zawsze straszliwie trudne sytuacje w życiu wszystkich zainteresowanych. Oczywiście za każdą decyzją o tym, aby nie informować dziecka o tożsamości jego rodzica biologicznego kryje się trudna i dramatyczna historia, jednak – jakakolwiek trudna ona by nie była – pamiętajmy, że prawem dziecka jest poznanie prawdy w tej kwestii.

Prawo małego człowieka do kontaktu z dziadkami.

Dodatkowym aspektem jest to, że dziecko, które nie zna tożsamości jednego ze swoich rodziców traci nie tylko jednego rodzica, ale także babcię i dziadka, wujków i ciotki, kuzynki i kuzynów – całą jedną gałąź rodziny. 

W prawie do tożsamości również kryje się coś, o czym rzadko myślimy, czyli prawo do poznania dziadków: ich systemów wartości oraz historii rodzinnej. Owszem, dziadkom nie przysługuje żadna „władza” w stosunku do dziecka, jednak wnuczek ma prawo wiedzieć, kim są lub kim byli dziadkowie, jaka jest kultura, z której się wywodzą, jaką wyznają religię, co przeżyli i – jeśli tak się zdarzyło – dlaczego kontakty z nimi są zerwane. Prawem małego człowieka jest prawo do poznania nazwiska rodowego swoich rodziców, miejsca, z którego pochodzili, swoich korzeni. Ma to ogromne znaczenie dla budowania tożsamości i osobowości dziecka. 

Oprócz tego dziadkowie mają prawną możliwość złożenia wniosku o sądowne ustalenie widzeń [na podstawie art. 113(6) kodeksu rodzinnego i opiekuńczego]. A zatem prawem dziecka są regularne kontakty z dziadkami. Podobne prawo ma rodzeństwo dziecka, a nawet inne osoby [nawet niespokrewnione], jeśli sprawowały przez dłuższy czas pieczę nad dzieckiem. Oczywiście, sąd wyda postanowienie ustalające harmonogram takich widzeń jedynie w sytuacji, gdy te kontakty są poprawne i nie są w żaden sposób naznaczone przemocą– w pierwszej kolejności sąd bierze pod uwagę dobro dziecka.


„Życie rodzinne”, jakie istnieje pomiędzy dziadkami a wnukami, jest dobrem chronionym prawnie, jeżeli powstały pomiędzy dziadkami i wnukami powstały więzi rodzinne. W zwyczajnych okolicznościach taka relacja ma inny charakter i natężenie niż relacja pomiędzy rodzicem a dzieckiem i w związku z tym wymaga mniejszego zakresu ochrony. Jednak poszanowanie dla życia rodzinnego oznacza obowiązek działania przez państwo w sposób pozwalający na normalny rozwój więzi pomiędzy dziadkiem i babcia a wnukami. 

Prawo do kontaktu z bliskimi stanowi dobro osobiste człowieka – a szczególnie istotne jest dla małego człowieka, który ma prawo poznać swoje korzenie, kulturę, religię i zasady dziadków. Bez wątpienia to rodzice podejmują ostateczne decyzje w kwestii wychowania dzieci. Jednak poznanie swojego drzewa genealogicznego co najmniej do dwóch pokoleń wstecz i wiedza na temat przodków jest prawem dziecka i jeśli tylko mamy możliwość zapewnienia mu jej, to powinniśmy to zrobić.

Dlatego też pozostawiam Was z refleksją na temat kwestii prawa dziecka do tożsamości, poznania historii rodzinnej oraz swojego pochodzenia. Wszystkie historie rodzinne, opowieści o dziadkach i pradziadkach a także o tym jak świat wyglądał, gdy my byliśmy mali – to tematy bardzo interesujące dla naszych dzieci. Warto tę ciekawość zaspakajać i pamiętać, że w ten sposób respektujemy również prawa dzieci. 

Ten temat jest szczególnie istotny dla osób żyjących za granicą oraz w bardziej zróżnicowanych kulturowo lub narodowościowo rodzinach. Prawo do poznania swojej tożsamości narodowej i kulturowej z każdej strony, a następnie do poznania swojego biologicznego pochodzenia to naprawdę ważne sprawy. Warto więc nie „wykorzeniać” dziecka, tylko zadbać o to, by znało przeszłość swojej rodziny.

Źródła:

  1. Prawo do tożsamości jako prawo dziecka – wybrane zagadnienia, Dominka Kuźnicka,
  2. Prawa dziecka wczoraj, dziś i jutro – perspektywa korczakowska, Tom III, str. 364 – Prawo dziecka do poznania pochodzenia genetycznego, Magdalena Kisiel

3. ETPC (decyzja z 25.11.2014 r., Kruškić i inni v. Chorwacja, skarga Nr 10140/13, Legalis)

4. Kodeks rodzinny i opiekuńczy z dnia 25 lutego 1964 roku, tj. Dz.U. 2020 roku, poz. 1359,

5. K. Osajda (red. serii), M. Domański, J. Słyk(red. tomu), Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Komentarz, Warszawa 2020

6. Prawne aspekty funkcjonowania „okien życia” Paweł Czaplicki, Zina Kroczek-Sawicka Studia Prawnicze 2017 vol. 22 nr 2 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Szanujemy Twoją prywatność

Nasza witryna wykorzystuje pliki cookies, aby dostosować funkcjonowanie całej strony do Twoich potrzeb oraz w celach statystycznych. Pliki cookies mogą być łączone z Twoimi danymi osobowymi. Korzystając z naszej witryny bez zmiany ustawień przeglądarki, „ciasteczka” będą zapisywane w pamięci urządzenia. Klikając „Zgadzam się”, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. Aby zmienić ich rodzaj, kliknij „wybór ustawień”.

Wybór ustawień
Zgadzam się

Ustawienia polityki prywatności

Niezbędne pliki cookies

Są to pliki cookies, potrzebne dla procesów uwierzytelniania, bezpieczeństwa, utrzymania preferencji użytkownika oraz zapewnienia funkcjonalności witryny. Nie mamy obowiązku uzyskać Twojej zgody w związku z plikami cookie, które są absolutnie niezbędne.

Akceptuje wybrane
Zgadzam się